Nie ma co ukrywać, że ta publikacja jest na wskroś kontrowersyjna, gdyż podejmuje tematykę, która w naszym kraju jest często gęsto przemilczana i traktowana jako temat absolutnie tabu. Chodzi oczywiście o tematykę księży-pedofilów, których poczynania są znane od jakiegoś czasu (na szczęście o tych zboczonych bestiach i ich występkach można usłyszeć coraz częściej). Trzeba przyznać, że książka ta powstała w zacnym celu - całość zysku ze sprzedaży przekazana jest fundacji ,,Nie lękajcie się'', która właśnie pomaga ofiarom księży-zwyrodnialców. Jak to bywa w przypadku każdej lektury autorstwa Tomasza MordumX Siwca, tak i to wydanie przeznaczone jest tylko i wyłącznie dla dorosłego czytelnika.
Ciernie diabelskich grobów to dwa krótkie opowiadania o kontrowersyjnej tematyce. Główny prym wiedzie tu tematyka księży-pedofilów i okrutnych czynów (nie tylko tych lubieżnych), jakich dopuszczają się dorośli wobec dzieci. Dwóch autorów literackiej ekstremy: Tomasz MordumX Siwiec oraz Dekster Cuoco dają nam (wbrew objętości) potężną dawkę horroru ekstremalnego.
Na całość składają się dwa krótkie opowiadania: Prawdziwa autorstwa Dekstera Cuoco oraz Powołanie cz.1 Tomasza MordumX Siwca. Lektura Cierni... to około 30 stron tekstu (napisałam ,,około'', gdyż podaję na oko; strony nie są ponumerowane, więc tak plus-minus będzie ich około 30). Nie przeszkadza to jednak napawać się całą tą makabrą, jaka znajduje się w środku, a muszę przyznać, że całość robi piorunujące wrażenie.
Na pierwszy ogień pójdzie Prawdziwa. Szczerze powiedziawszy o autorze tego opowiadania nic nie wiem, a odwiedziłam jedynie jego autorski profil na Facebook'u, który zresztą przytoczył gdzieś w swoim poście MordumX. Po lekturze opowiadania jego autorstwa mam jednak nadzieję, że nie zakończę swojego rozeznania tym człowiekiem jedynie na tym jednym opowiadaniu. W planach jest już druga część Cierni..., więc światełko w tunelu świeci.
Cuoco w swoim opowiadaniu ukazuje nam dziewczynkę, a właściwie nastolatkę, której życie nie rozpieszczało od samego początku. Od dzieciństwa wychowywana w patologicznej rodzinie, w której kontrolę przejął alkohol, przemoc i seks, nie była w stanie zaznać ,,normalnego'', ,,zdrowego'' życia. Dodatkowo jej wypaczony umysł nawet nie odrzucił zwisających na strychu zwłok starszego brata, którymi dziewczyna się ,,opiekowała''. Szansa na normalne życie pojawiła się w momencie przeprowadzenia dziwnego rytuały, lecz niestety zaprzepaściła ją matka-alkoholiczka, która doprowadziła to totalnej destrukcji.
Sam opis warunków, w których żyła bohaterka jest kontrowersyjny, jak również czyny, jakich dopuszczał się jej ojciec - Leon. Zabicie dla niego człowieka, to było, jak pacnięcie klapką muchy.
Osobiście nie wyobrażam sobie takiego życia...
Na mnie jednak największe wrażenie zrobił opis sytuacji, jaka rozegrała się w piwnicy. Nie wiadomo właściwie czy na skutek upadku ze schodów dziewczyna doznała jakiegoś urazu głowy, który pozbawił ją przytomności i wszelkie demony zaczęły jej się objawiać? Czy faktycznie stała się ona ofiarą wynaturzonych i głodnych zemsty ofiar Leona? Możemy gdybać na ten temat i być może dowiemy się tego w drugiej części Cierni...
Powołanie cz. 1 to opowiadanie autora, którego raczej nie trzeba za dużo opisywać zainteresowanym polską grozą literacką. Nie ma co owijać w bawełnę, bo to, co serwuje nam Siwiec, to jazda bez trzymanki. Naprawdę uwierzcie, że czytając niektóre opisy gwałtów czy tortur zadanych dzieciom - bohaterom opowiadania, krew człowieka ze złości zalewała, a i klucha w gardle stanęła. Aż trudno uwierzyć, że dorosły człowiek może aż tak nienawidzić bezbronnych i i tak już pokrzywdzonych przez los dzieci, że jest im w stanie wyrządzić tak olbrzymią krzywdę. Nie będę przytaczać tu poszczególnych opisów, bo zachęcam do sięgnięcia po lekturę, jeżeli się odważycie, ale jest mocno i dosadnie. Aż boję się pomyśleć, co znajdzie się w drugiej części, która ewidentnie powstanie.
Strona techniczna nieco kuleje, gdyż widać dość sporo błędów w samej korekcie czy druku, ale mnie jakoś strasznie w oczy nie raziło. Pewnie, że czytałoby się znacznie przyjemniej, gdyby wszystko było na swoim miejscu, no ale nie ma co wymagać zbyt wiele.
Ciernie diabelskich grobów to pozycja ciekawa, obok której nie można przejść obojętnie, a zwłaszcza jeżeli jest się fanem tekstów polskich pisarzy ekstremalnych. Nie nastawiajcie się na nie wiadomo jaki full wypas, bo już po objętości książeczki zauważycie, że nie jest to lektura pompatyczna, ale teksty same w sobie mają po prostu sprawić frajdę miłośnikom brutalnej ekstremy. Myślę, że obu panom się to udało.
Cieszę się, że Horrorfilia stała się patronem tej obrazoburczej lektury. W pełni popieram i wspieram tępienie poczynań księży-pedofilów, których powinno się karać okrutnie. Zachęcam jednocześnie do zakupu książki, gdyż jak wspomniałam wcześniej - w ten sposób wspomożecie fundację ,,Nie lękajcie się''.
Za okładkę odpowiedzialny jest niezawodny jak zawsze Pan Goryl.
* Autor: Tomasz MordumX Siwiec/ Dekster Cuoco
* Tytuł oryginalny: Ciernie diabelskich grobów
* Język oryginalny: polski
* Wydawnictwo: Horror Masakra
* Gatunek: Horror
* Forma: zbiór opowiadań
1 komentarz:
Dla mnie oni powinni być wykastrowani wszyscy jak jeden! I tak ślubowali celibat, więc nic nie szkodzi, a jak wiadomo ufać im nie należy.
Prześlij komentarz